Uwaga! Nowość!!!
Tego jeszcze nie było!
Szkolenia aktorsko-performerskie prowadzone RYMEM w stylu poetycko-teatralno-kabaretowym lub wybranym przez Ciebie.
Ponad 10 lat doświadczenia na scenie!
Rekordowa ilość występów!
Rekordowa ilość zgromadzonej publiczności!
Rekordowa ilość interpretacji wierszowych!
Rekordowa ilość odegranych ról!
Rekordowa ilość zebranych oklasków!
Ludzie mówią o nim Mickiewicz, Słowacki, Szekspir..lub po prostu poeta, często po jego występach zadając mu pytanie; "Kto to napisał?", "Kogo to było?", "Czekaj, niech zgadnę.. Staff? Leśmian?"., nie mogąc uwierzyć, że "to" jego.
Nauczyciele w szkołach(przynajmniej kilku których znam) podają go jako przykład do nauki recytacji i interpretacji wierszy.
Jak ktoś go zna to będzie wiedział o kogo chodzi.
Ze słowem potrafi zrobić wszystko! Zamienia je w magię..
Po jego występach padają pytania; Skąd ty to bierzesz?, albo więcej Co ty brałeś?;)
Jest niesamowity, oryginalny w swoim wydaniu, charyzmatyczny,..
Sprawia, że czas spędzony z nim jest magiczny.
Usłyszał wszystkie komplementy na swój temat, przyjmując je na chłodno, zawsze stawiając przed sobą nowe wyzwania.
Sam mówi; Nie wiedziałem, że aż tyle ich jest:).
Nie wzruszony, zawsze z uśmiechem i pozytywnym nastawieniem, uwielbia znajdować w ludziach mocne strony, pokazując w pełni ich wartości i nieskończony potencjał.
Tematyka szkoleń;
w tym ćwiczenia;
Dzieli się doświadczeniami, wyjaśnia jak to działa, uświadamia na czym polega, informuje skąd się bierze, mówi na jakich prawach się opiera, zdradza sekrety.
Kompletna wiedza psychologiczna z omawianej dziedziny.
Posiada własne w pełni wyposażone(naświetlenie, nagłośnienie, projektor, greenscreen) studio filmowo-nagraniowe wraz ze sceną teatralną oraz kolekcję marynarek estradowych do twojej dyspozycji podczas odbywanych szkoleń.
Witam;)
Trochę o mnie..
Zawsze życie mnie pociągało, zawsze więcej chciałem a tak często na tej ziemi to czego mi nie trzeba dostawałem. Emocjami szarpany, czegoś szukałem, z domu nikomu nic nie mówiąc często uciekałem, do tych pagórków leśnych do tych.. ach to nie ten wiersz, tak ktoś inny miał, ja jak kot, jak lew własnymi drogami chodzący w lustrzanym odbiciu jeziora głęboko w siebie zaglądający. Szczęścia wśród ptaków, traw, rosy porannej szukałem, w pryzmacie kryształu jej kropli ze źdźbła trawy opadającej, twarz swoją odbijałem i ujrzałem czystość, która wszystko ogarniała, tak wiele części rozproszonych w przestrzeni w jedność scalała. Świadomością będący, czasem sam nie wierzący, jaki potencjał w tobie drzemiący, na szczyty swego życia wdrapujesz się, by osiągnąć swój cel ten, który przed oczyma sobie postawiłeś, dlatego dzisiaj..
do mnie zadzwoniłeś:)
Zapraszam gorąco!
Mariusz
pseud. Mefisto
na pełnym luzie..
